Odwołując się do początków europejskiej integracji w 1957 roku, szef włoskiego rządu zaznaczył w oświadczeniu: "Tak, jak zdarzało się to już w ciągu minionych 60 lat, w chwilach trudności Unia potrafi odnaleźć racje swej tożsamości i przyszłości". W nawiązaniu do rokowań w sprawie warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE premier zadeklarował, że "Włochy przystępują do negocjacji w najbliższych miesiącach w duchu przyjaźni wobec Zjednoczonego Królestwa". - Naszymi priorytetami wobec Londynu będą ufność w przyszłość UE i jej jedność oraz obrona naszych interesów narodowych, tak w wymiarze ekonomicznym, jak i praw nabytych przez naszych obywateli w Wielkiej Brytanii - wyjaśnił. Agencja Ansa podała, powołując się na włoskie źródła rządowe, że w środę wieczorem Gentiloni będzie rozmawiał telefonicznie z brytyjską premier Theresą May. Brytyjska premier poinformowała w środę Izbę Gmin, że jej rząd rozpoczął procedurę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. List w tej sprawie na ręce przewodniczącego Rady Europejskiej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" title="Donalda Tuska" target="_blank">Donalda Tuska</a> złożył ambasador Wielkiej Brytanii przy UE Tim Barrow. Negocjacje zostały rozpoczęte w nieco ponad dziewięć miesięcy po ubiegłorocznym referendum ws. członkostwa w UE, w którym Brytyjczycy zagłosowali większością 52 do 48 proc. za Brexitem.