W 1974 roku artykuły o negatywnym wydźwięku stanowiły 24 proc., natomiast w 2013 r. - już 45 proc. Badacze zauważają, że stało się to kosztem tekstów o neutralnym bądź pozytywnym przekazie. Podkreślają jednocześnie, że w tym samym okresie centroprawicowe tabloidy na Wyspach zaczęły zwiększać liczbę publikacji o tematyce europejskiej i pisać coraz bardziej krytycznie. Na przykład tabloid "Daily Mail" w połowie lat 70. tylko w 25 proc. pisał negatywnie o tematyce dotyczącej europejskiej integracji; obecnie - w 85 proc. W tym samym czasie dzienniki takie, jak "The Times" albo "Financial Times", pisały o sprawach dotyczących tej tematyki w wyważony sposób, opierając się na faktach i z perspektywy "kosztów i zysków" brytyjskiego członkostwa w EWG, a potem Unii Europejskiej. Wyniki badań opublikowano w "Journal of Common Market Studies". Zostały one oparte na analizie 16,4 tys. artykułów prasowych z lat 1974-2013.