"Nie chcemy ani okupować Gazy, ani zmiażdżyć Hamasu, ale zmiażdżyć terror. A Hamas potrzebuje prawdziwej i poważnej lekcji. Teraz ją dostaje" - oświadczył Peres w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC. "Nie zaakceptujemy sytuacji, w której Hamas kontynuowałby ostrzał (rakietowy Izraela ze Strefy Gazy), a my ogłosilibyśmy zawieszenie broni. To nie miałoby sensu" - powiedział prezydent. "Byliśmy ostrożni. Byliśmy powściągliwi. Czekaliśmy. Daliśmy im wiele szans" - dodał. Odnosząc się do działań Hamu, Peres powiedział: "Nie potrafią wytłumaczyć, dlaczego strzelają (...) i nie potrafią ukryć, że działają na rozkaz Iranu". "Iran ma dwóch satelitów na Bliskim Wschodzie: Hezbollah w Libanie i Hamas w Gazie" - zaznaczył prezydent Izraela.