W swoim wtorkowym wydaniu, gazeta ujawnia szczegóły audytu dotyczącego reprywatyzacji, jaki na zlecenie Zbigniewa Ziobry przeprowadził specjalny zespół śledczych. Z informacji tych wynika, że w wielu sprawach pojawiły się nieprawidłowości. Mimo skarg i dowodów, warszawskie prokuratury miały, jak przekonuje "Rz", nie podejmować śledztw lub szybko je umarzać. "Rzeczpospolita" przytacza przykłady takich spraw. Dowiadujemy się m.in., że "kolekcjoner kamienic" Marek M. nabył prawo do kamienicy pod adresem Hoża 25A za... 50 zł. Mimo zawiadomienia o oszustwie, prokuratura nie wszczęła postępowania. W innym przypadku dowiadujemy się o umorzeniu sprawy, która zgodnie z ustaleniami śledczych, powinna zostać gruntownie zbadana. Chodzi o kamienicę przy Odolańskiej 15. Jak wynika z audytu, kamienica ta nie powinna trafić w prywatne ręce, ponieważ nie spłacono zaciągniętego na nią przed laty kredytu. Starająca się o kamienicę kobieta przedstawiła jednak dokumenty, z których wynikało, że wspomniany kredyt został spłacony. Problem w tym, że umowa była poprawiana korektorem - wskazuje gazeta, powołując się na ustalenia śledczych. Sprawę umorzono z braku dowodów przestępstwa. Kobieta, która przedstawiła dokument, nie została przesłuchana - czytamy. Więcej we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".