Minister aktywów państwowych Jacek Sasin przekonywał w Porannej Rozmowie w RMF FM, że "Poczta Polska będzie gotowa do 10 maja do przeprowadzenia wyborów". "Mamy harmonogram, nie widzę żadnych zagrożeń ze strony Poczty" - dodał. Związkowcy mają jednak zupełnie inne zdanie. Potwierdzają wprawdzie, że w centrali poczty pracuje sztab, który przygotowuje się do wyborów, ale pracownicy poczty nie mają żadnych informacji. "Firma jeszcze tej ścieżki nie pokazała - również wewnętrznej. Rośnie nerwowość wśród pracowników, bo każdy chciałby wiedzieć, jak to ma wyglądać" - powiedział w rozmowie z RMF FM Sławomir Redmer, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty. "My nie znamy ani wielkości pakietu, czyli w jakim rozmiarze będą te koperty. To się może wydawać śmieszne, ale to jest bardzo istotne" - przekonuje Redmer. Jak zauważa - ważne są szczegóły techniczne, bo może się okazać, że pakiety nie wejdą do skrzynek, a co w przypadku, kiedy skrzynki będą przepełnione? Pocztowcy powinni już teraz poznawać procedury, bo do 10 maja zostały trzy tygodnie. Krzysztof BerendaOpracowanie: Sara BounaouiCzytaj na stornie RMF24