Chłopcy i dziewczynki uczą się pod nadzorem zawodowych oficerów. W przyszłości młodzi mają wstąpić w szeregi armii rosyjskiej. Dziennik informuje, że placówek w których dzieci są szkolone na żołnierzy, jest w Rosji około 200. Nastolatkowie trenują w koszarach i są praktycznie odcięci od świata. Być może szkolenia są jednym z elementów planu Władimira Putina. Wszystko wskazuje na to, że prezydent dąży do odbudowy imperium rosyjskiego. Przypomnijmy, że Rosja od miesięcy prowadzi wojnę na wschodzie Ukrainy i wspiera separatystów. Wczoraj ukraiński parlament przyjął uchwałę, w której uznano Rosję za agresora, a separatystyczne, prorosyjskie republiki ludowe - Doniecką i Ługańską - za organizacje terrorystyczne.