Jak wyjaśnia dziennik, ze wspomnianej kwoty sfinansowane zostaną między innymi wynagrodzenia dla członków podkomisji i ekspertów. Pierwotnie zakładano, że ekipa rządząca przeznaczy na ten cel niecałe 1,5 mln zł. Teraz okazało się, że potrzeba aż 2,2 mln złotych. "Na finansowanie działalności podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego zaplanowano na 2016 r. budżet w kwocie 4 mln zł, w tym na ekspertyzy - 300 tys. zł. Środki te zostały wydzielone w ramach budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej" - napisał wiceminister MON Bartosz Kownacki w odpowiedzi na interpelację posłanki Nowoczesnej, Pauliny Hennig-Kloskiej. Ponad połowa tej kwoty to właśnie wynagrodzenia dla członków i ekspertów.Więcej w "Super Expressie".