Aby skuteczniej ścigać sprawców przestępstw propagowania ustrojów totalitarnych (faszystowskiego, neonazistowskiego czy komunistycznego), trzeba zmienić polskie prawo - to wnioski rządowego zespołu, który diagnozował problemy w ściganiu przestępstw z nienawiści. W pracach uczestniczyli m.in. komendant główny policji, przedstawiciel ABW i ministrowie: spraw wewnętrznych oraz ds. równego traktowania. <a href="https://www.rp.pl/Rzad-PiS/181229990-Rzad-chce-skuteczniej-scigac-neonazistow.html" target="_blank">"Rzeczpospolita"</a> poznała treść raportu z rekomendacjami, który od lipca znajduje się w Kancelarii Premiera. Jakie zalecenia przedstawił międzyresortowy zespół? Między innymi obok propagowania "ustroju" totalitarnego, do kodeksu karnego należy wpisać również przesłankę w postaci "ideologii". Należy też wprost określić, że karane jest propagowanie "komunizmu i nazizmu". Jak pisze "Rzeczpospolita", dziś sprawcy przestępstw propagowania ustrojów totalitarnych grozi do dwóch lat więzienia. To kara zbyt niska za przestępstwo szkodliwe społecznie i mało dotkliwa dla sprawcy - oceniają eksperci. Obecnie przepisy wiążą śledczym ręce - mogą oskarżyć o propagowanie zakazanych treści, tylko jeżeli udowodnią, że sprawca czynił to publicznie. Tymczasem sprawcy często uciekają przed odpowiedzialnością, przykrywając publiczny charakter kontaktami prywatnymi, by uniknąć kary. Więcej w "Rzeczpospolitej".