Jak informuje "Rzeczpospolita", chodzi o podręczniki do 11. i 12. klasy, z których korzystają uczniowie kilku landów, m.in. Bawarii. Uczniowie mogą w nich przeczytać o "deportacjach Żydów do polskich obozów w 1938 r." Na skandaliczne sformułowania nie zwracano uwagi przez wiele lat. Sprawa wyszła na jaw niedawno, dzięki interwencji rodziców jednego z uczniów - pisze "Rzeczpospolita".Wydawnictwo natychmiast wystosowało przeprosiny. Oświadczyło także, że "w nowych podręcznikach termin 'polskie obozy' zniknie, a fałszywa data zostanie skorygowana". Jak informuje dziennik, sprawa na tym się nie zakończy. Z inicjatywy polskich władz ma zostać sprawdzonych około 70 najpopularniejszych w Niemczech podręczników do historii.Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".