W ciągu dwóch ostatnich miesięcy 90 doświadczonych funkcjonariuszy SOP złożyło wnioski o odejście z formacji. To efekt obniżek pensji i obcięcia dodatkowych uposażeń, jakie przyniosła zmiana Biura Ochrony Rządu na SOP - pisze w "Rzeczpospolitej" Grażyna Zawadka. Jak powiedział gazecie były funkcjonariusz BOR, oficerowie z doświadczeniem otrzymali propozycje pensji niższej o 1,5 tys. zł. Dodatkowo PiS dorzucił służbie obowiązków i zabrał sporo przywilejów. Choć budżet SOP się zwiększył, to jednak nie wpłynęło to na wynagrodzenia. Jednak 5 czerwca ukazało się rozporządzenie premiera Mateusza Morawieckiego, które przyznaje funkcjonariuszom SOP podwyżki aż o 1036 zł z planowanych 122 zł. Tymczasem w policji i straży granicznej od 1 maja podwyżki sięgnęły od 75 zł do 157 zł. W środowisku służb mundurowych zawrzało - czytamy. Więcej w "Rzeczpospolitej".