Michał Kolanko w "Rzeczpospolitej" ujawnia, że zapowiadając zmiany w rządzie Jarosław Kaczyński miał w tym kontekście mówić o "problemach" w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Gazeta pisze, że dotyczyć mogą one osoby ministra Witolda Waszczykowskiego. W PiS wraca koncepcja, by szefem resortu został Krzysztof Szczerski, który nadal cieszy się zaufaniem Kaczyńskiego. Natomiast mało prawdopodobne jest, by funkcję ministra objął Jacek Saryusz-Wolski. Według "Rzeczpospolitej", nowego ministra spraw zagranicznych miałby wskazać prezydent Andrzej Duda, który przejąłby kompetencje rządu w sprawach zagranicznych. W zamian za to Duda ustąpiłby w sporze z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem. Pewnym funkcji nie może być również szef resortu infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, który - jak czytamy - jest uwikłany w konflikt z wicepremierem Mateuszem Morawieckim o kontrolę nad projektem Centralnego Portu Lotniczego. "Infrastruktura zostałaby oddana pod kontrolę Morawieckiego, a resort zająłby się de facto tylko programem Mieszkanie+" - tłumaczy gazecie jeden z polityków partii rządzącej. Więcej w "Rzeczpospolitej".