Jeszcze w 2010 r. takich przestępstw było zaledwie sześć. W roku 2012 już 74, a w roku ubiegłym - 132. Zdaniem ekspertów prawdziwe rozmiary zjawiska są nieporównywalnie większe, bo na jaw wychodzi tylko niewielka część takich przypadków. Gazeta podaje liczne przykłady pedofilii, ujawnionych przez policję.