"Rzeczpospolita" dotarła również do raportu z audytu za lata 2012-2017, który zlecił w grudniu ub.r. ówczesny prezes spółki Mariusz Kolankowski i który po jego odejściu z firmy nie został dokończony. Jak podano, niedokończony raport trafił jednak na biurka szefów Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz ministra obrony. Audytorzy - jak czytamy - odkryli w spółce "nieprawidłowości na niespotykaną dotąd skalę". W raporcie stwierdzono m.in., że "na spółce żerują 'budzący wątpliwości dostawcy' wybrani w niejasny sposób i sprzedający towar po zawyżonych cenach". "O wynikach audytu został poinformowany także minister obrony <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-blaszczak,gsbi,1239" title="Mariusz Błaszczak" target="_blank">Mariusz Błaszczak</a>. Według naszych źródeł, raport kilka miesięcy temu dostał też nadzorujący spółki z grupy PGZ wiceminister Sebastian Chwałek" - czytamy.