Według niemieckiego sądu rodzinnego ojciec Jasia Michael Mosebach jest jego jedynym pełnoprawnym opiekunem. Matka straciła prawa do syna zaocznie, na podstawie opinii psychologa wynajętego przez ojca i opinii Jugendamtu - niemieckiego urzędu ds. młodzieży. We wrześniu krakowski sąd nakazał wydanie dziecka ojcu. Matka pojawiła się w czwartek w sądzie na rozprawie odwoławczej. Po rozprawie policjanci zatrzymali Beatę Mosebach na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wystawionego w maju przez stronę niemiecką. W Niemczech Beata Mosebach oskarżona jest o porwanie syna. Według kuzynki zatrzymanej, Jaś jest w bezpiecznym miejscu, pod opieką rodziny - pisze "Rz".