W rozmowie z Andrzejem Gajcy Macierewicz mówi: "Nigdy wcześniej po II wojnie światowej nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją. Co więcej Rosja nie ukrywa swoich agresywnych zamiarów, zarówno w stosunku do Ukrainy, której terytorium okupuje, jak również do innych państw regionu, w tym do Polski. Rosja dzisiaj rości sobie pretensje do zmiany granic wszędzie tam, gdzie żyje mniejszość rosyjska". Minister zaznacza też, że decyzje o rozmieszczeniu wojsk NATO na wschodniej flance podzielają również Niemcy. "Niemcy doskonale rozumieją zagrożenie ze strony Rosji, konieczność stacjonowania wojsk sojuszu na wschodniej flance" - mówi Macierewicz. Niemcy wspierają też propozycję Polski, by dowództwo wywiadu NATO w tej części Europy było właśnie w Polsce. "Do tego zrozumienia przyczyniła się polska polityka i nasze zaangażowanie w zabezpieczenie południowej flanki NATO" - wyjaśnił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" szef MON. A co będą robili polscy żołnierze w Iraku? "Żołnierze wojsk specjalnych pojadą na misję szkoleniową i będą szkolili milicję chrześcijańską, by broniła swojej ludności" - wyjaśnił Macierewicz. Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".