Przypomnijmy, że zmiany w ustawie o Sadzie Najwyższym proponowane przez PiS spotkały się z oporem prezydenta, który zawetował dwie z trzech przyjętych przez Sejm ustaw. "Ustawa o SN wyszła z parlamentu w złym kształcie. Dobrze, że prezydent ją zawetował" - powiedział w rozmowie z Agatonem Kozińskim Jarosław Gowin. Dopytywany, dlaczego wobec tego podczas debaty sejmowej głosował za przyjęciem ustawy, odparł, że "polityka jest pełna trudnych wyborów". "Gdybym wraz z moimi posłami zagłosował przeciw lub się wstrzymał, w oczywisty sposób oznaczałoby to rozpad koalicji rządowej i szybkie przedterminowe wybory. A więc chaos, kryzys państwa i duże prawdopodobieństwo utraty władzy przez prawicę" - argumentował dalej Gowin. Jak dodał, jego obóz (Polska Razem - przyp. red.), liczył na to, że mimo głosów "za", ustawa ta "zostanie poprawiona w Senacie, interweniuje w jej sprawie prezydent Duda lub będzie bezzwłocznie nowelizowana". Gowin wskazuje wady ustawy Wicepremier pytany o ocenę zmian proponowanych przez PiS zaznaczył, że jego głównym zastrzeżeniem było "przyznanie ministrowi sprawiedliwości prawa do wskazywania sędziów SN". Jak dodał, zawiodło także zbyt szybkie tempo procedowania. "Gdybyśmy trzymali się reguł legislacyjnych, być może weta by nie było" - ocenił. "Powinniśmy przystanąć na chwilę i zastanowić się nad tempem działań, a także nad tym, czy w szlachetnym porywie radykalnego zmieniania kolejnych obszarów rzeczywistości nie gubimy wrażliwości na obawy części społeczeństwa" - dodał. Jak jednak wskazał, w obozie rządowym "przeważył pogląd, że ustawę o SN trzeba przegłosować szybko, bo zbliżają się wakacje". "Silny charakter" Andrzeja Dudy Wicepremier Jarosław Gowin odniósł się także do rozmów, jakie odbywały się w Pałacu Prezydenckim przed zawetowaniem ustaw. "Moja partia przygotowała ważne poprawki do ustawy. Przekazałem je panu prezydentowi, informując go o moich zastrzeżeniach" - powiedział. "Sądząc po zbieżności jego uzasadnienia weta z moimi uwagami, wnioskuję, że jakiś kamyczek do jego decyzji dołożyłem" - dodał. Gowin stwierdził, że decyzja prezydenta to dowód na jego "silny charakter". "On zrobił to, czego ja nie mogłem - zablokował złą ustawę bez wywracania koalicji rządowej" - podsumował. <a href="http://www.polskatimes.pl/opinie/wywiady/a/jaroslaw-gowin-gdybym-glosowal-przeciw-nasz-rzad-by-upadl-wywiad,12313243/" target="_blank">Cała rozmowa w "Polska The Times"</a>