Mec. Jacek Dubois mówi, że jego klient "bezsprzecznie część pieniędzy wydał niezgodnie z ich przeznaczeniem". - On chce naprawić szkodę. Może to odpracować i oddać, nie od razu. On się zagubił. Ale po jego fundacji pozostanie ślad - dodaje obrońca. Znany warszawski adwokat nie wyklucza również, że nie będzie procesu, bo jego klient może dobrowolnie poddać się karze.