Jak informuje "Fakt", od początku kadencji na same nagrody dla wiceministrów poszło 240 400 zł. "Niezły dodatek do i tak niemałej pensji - wiceminister zarabia ok. 10 000 zł brutto miesięcznie" - czytamy. "Nagrody przyznawane są na wniosek pani premier. Pytanie tylko, za co szefowa rządu je przyznała? " - zastanawia się gazety, przypominając że minister Jan Szyszko wzbudza kontrowersje nie tylko wycinką Puszczy Białowieskiej, ale też wprowadzeniem podwyżki cen wody. "Nam podwyżki, sobie nagrody" - puentuje dziennik. Więcej w "Fakcie".