Z ustaleń dziennika wynika, że Witold Waszczykowski ma stracić swoje stanowisko pod koniec roku i trafić do Brukseli. Tam stanąłby na czele Stałego Przedstawicielstwa RP przy NATO. Dotychczasowy "ambasador przy NATO" Jacek Najder w grudniu pożegna się z tą placówką. Właśnie jego miałby zastąpić obecny szef MSZ. Zdaniem informatorów "Faktu" Waszczykowski "uwielbia placówkę", w której pracuje obecnie Najder. Powodem dymisji obecnego szefa ministerstwa spraw zagranicznych miałby być "brak chemii" z Pałacem Prezydenckim - donosi "Fakt". Więcej we wtorkowym "Fakcie".