"Ustawa nie wyszła na czas z komisji" - mówił marszałek Senatu Stanisław Karczewski pytany o powody rezygnacji z rozmów o uposażeniach podczas ostatniego posiedzenia Senatu. Za odłożeniem w czasie głosowania na temat ustawy ma stać jednak PiS. "PiS zwleka z ustawą, bo nie ma pewności, jak zachowają się senatorowie" - pisze "Fakt". Jarosław Kaczyński ma obawiać się głosowania wbrew interesowi partii, tak jak to miało miejsce w przypadku wniosku o uchylenie immunitetu senatorowi Stanisławowi Kogutowi, któremu prokuratura zarzuca m.in. korupcję. Senat odmówił wtedy jego poparcia, mimo groźby Jarosława Kaczyńskiego "że ci, którzy zagłosują "przeciw" nie będą na kolejnych listach wyborczych" - informuje dziennik. Senatorowie, którzy narazili się Kaczyńskiemu mają nie mieć "nic do stracenia" i podczas głosowania nad ustawą o obniżeniu uposażeń mogą postąpić nie tak jak chcą władze PiS. Więcej w" Fakcie" .