To jednak nie koniec rozterek Ryszarda Petru. Nowoczesna przed wyborami wzięła kredyt w banku, a teraz ma kłopoty z jego spłatą - informuje kolorowy dziennik. "Fakt" przypomina, że w ostatnim czasie Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe z kampanii wyborczej, w efekcie czego partia straciła 2 mln zł i 75 procent subwencji. Co więcej, PKW wykryła błędy w sprawozdaniu rocznym, co oznacza utratę wszystkich pieniędzy pozyskanych z budżetu. Ryszard Petru nie zamierza się jednak poddać i chce się odwoływać od decyzji PKW. Na początku września Nowoczesna rozpoczęła też wielką zbiórkę pieniędzy od sympatyków. "Przeznaczając 10 zł miesięcznie na wsparcie .Nowoczesnej, dajecie nam środki i możliwość do dalszych działań" - mówił kilka tygodni temu Petru zachęcając do wpłat. Czy sympatycy partii sprawią, że ugrupowanie Petru wyjdzie z kłopotów? - zastanawia się "Fakt". Więcej w czwartkowym "Fakcie".