"Tego groźnego pasożyta roznoszą najczęściej lisy, które zakażają odchodami runo leśne" - pisze gazeta. "Zagrożenie jest realne i zarazić się może każdy, kto zje skażone jagody, czy poziomki prosto z leśnego krzaka. W województwie warmińsko-mazurskim sanepid odnotował w tym roku już kilka przypadków zakażeń tą śmiertelną chorobą" - przestrzega dziennik. "Fakt" przypomina także, że objawy choroby mogą wystąpić po okresie trwającym nawet do 15 lat. "Są podobne do chorób nowotworowych (dochodzi w organizmie do przerzutów), przez co rozpoznanie bąblowicy z reguły jest późne" - tłumaczył cytowany przez gazetę inspektor sanitarny Janusz Dzisko z Olsztyna.