Jak przypomina gazeta, od 2016 roku publiczne środki wydawane są na szczepionki PCV10. Te są tańsze, ale chronią tylko przed dziesięcioma szczepami i rodzice nie chcą nimi szczepić dzieci. Wybierają w zamian za to nierefundowaną szczepionkę PCV13. Według informacji "Faktu", w tym roku zutylizowano 7 tys. szczepionek wartych 650 tys. zł. Jednocześnie rozstrzygnięto przetarg na zakup 600 tys. szczepionek za 46 mln zł, podczas gdy w magazynach zalega 479 tys. sztuk preparatu PCV10 wartych 37 mln zł. Urzędnicy resortu Łukasza Szumowskiego działają też w niezrozumiałym pośpiechu - zauważa tabloid. W nowym zamówieniu zastrzeżono bowiem, że nowa partia szczepionek ma być dostarczona przed Bożym Narodzeniem. więcej w dzisiejszym wydaniu "Faktu".