Jak informuje gazeta, konflikt między Macierewiczem a Dudą rozpoczął się latem 2015 r., kiedy prezydent-elekt konstruował swoją kancelarię, a szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego został Paweł Soloch. Obecnemu szefowi MON nie spodobał się ten wybór, bo obawiał się, że w otoczeniu prezydenta nie będzie miał żadnych wpływów - donosi "Fakt". Według informacji gazety, Macierewicz miał wówczas spotkać się z prezydentem i namawiać go, by wiceszefem BBN został Piotr Bączek, z którym od lat współpracuje. Andrzej Duda stanowczo odmówił, a Macierewicz, odkąd został szefem MON "wziął pod lupę otoczenie prezydenta".Więcej w "Fakcie".