Kwiatkowski od listopada 2016 roku ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym ustawiania konkursów na wysokie stanowiska w <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nik,gsbi,25" title="NIK" target="_blank">NIK</a>.Konkursy te mieli wygrywać kandydaci wytypowani przez byłego szefa klubu PSL Jana Burego. Sprawą zajmuje się Prokuratura Krajowa w Katowicach.Zamieszanie wokół prezesa nie wpływa na stan jego portfela. "Fakt" podał, że w ubiegłym roku Kwiatkowski z tytułu nagród "za osiągnięcia w pracy zawodowej" otrzymał 67,5 tys. zł, a w obecnym - już 48 tys. zł.Prezes nie jest wyjątkiem. Na nagrody pracowników NIK do 17 lipca br. wypłacono dotąd 9,1 mln zł.Więcej w "Fakcie"