Dominique Moisi był pytany o zasadność uruchomienia artykułu 7 przez KE wobec Polski. Według eksperta w Europie jest wiele bardziej dramatycznych zjawisk od sytuacji politycznej w Polsce. "Wspomnę choćby o Katalonii i Hiszpanii, o zabójstwie dziennikarki śledczej na Malcie" - powiedział Moisi, zauważając jednocześnie, że na Węgrzech zaszły "znacznie dalej idące zmiany niż w Polsce".Mimo to, politolog uważa, że Polska "bardziej przejmuje" europejską opinię publiczną, ponieważ nasz kraj ma większy wpływ na inne europejskie państwa niż Węgry czy Malta.Moisi jest zdania, że polityka Viktora Orbana, Marine Le Pen czy Geerta Wildersa jest bardziej niepokojąca niż poczynania PiS."Partie prawicowe mają wiele twarzy i poziomów. Różnica jest taka, że Wilders i Le Pen nie rządzą" - podsumował Moisi na łamach sobotniego "Super Expressu".Więcej w dzisiejszym "Super Expressie"