Michał Potocki i Zbigniew Parafianowicz w artykule "Jak Rosjanie próbowali infiltrować polskie wojsko" opublikowanym na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" opisuję przypadek Adriana M. i jego ewentualnych kontaktów z rosyjskimi służbami specjalnymi. Choć resort obrony narodowej przekonuje, że Adrianowi M. ostatecznie nie udało się zasilić szeregów Wojsk Obrony Terytorialnej, to jednak kontrwywiad bada powiązania falangistów z Rosją i źródła finansowania ich wypadu do Użhorodu. Jak wynika z informacji "Dziennika Gazety Prawnej", część prowokacji na Zakarpaciu jest inspirowana przez naddniestrzańskie służby specjalne, kadrowo kontrolowane przez rosyjski wywiad. Gazeta zwraca również uwagę, że śledzący działalność Falangi aktywista Marcin Rey poinformował, że kilku jej sympatykom udało się również zaciągnąć do elitarnej polskiej jednostki powietrznodesantowej i pułku artylerii. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".