Graś w grudniu został wybrany na sekretarza generalnego PO. Przestał być wtedy rzecznikiem rządu, a jego miejsce zajęła Małgorzata Kidawa-Błońska. Graś pozostał natomiast na stanowisku sekretarza stanu. Pobiera pensję w wysokości 10,8 tys. złotych brutto. Jak zauważa "Super Express", na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przy jego nazwisku brakuje jednak zakresu obowiązków. Na konferencji prasowej w Sejmie poseł zapewniał natomiast, że będzie odpowiadał m.in. za relacje z parlamentem. Jako pracownik KPRM, Graś będzie korzystał ze służbowego samochodu. Będzie też miał gabinet z sekretarką. Poza ministerialną pensją przysługuje mu także sejmowa dieta w wysokości 2569 złotych. MRod