W środę TVN24 ujawniła nagranie rozmowy, w której prezydent Olsztyna miał w wulgarny sposób przekonywać jedną z urzędniczek do seksu. - To nie mój głos - oświadczył w czwartek , informując, że nie ma telefonu komórkowego. Podobne nagranie posiada "Rz". Według dziennika, Małkowski rozmawia z urzędniczką, dzwoniąc do niej z telefonu stacjonarnego. Jedna z poszkodowanych kobiet, przesłuchana już przez prokuraturę, apeluje: "Kobiety nie bójcie się mówić o tym, co was spotkało. Bezkarność prezydenta wkrótce się skończy".