Wystawę Dowcip i władza sądzenia od dziś do 24 marca oglądać można w gdańskiej Łaźni. Przygotowana przez Kazimierza Piotrowskiego ekspozycja to próba uchwycenia istotnej tendencji w sztuce współczesnej, jaką jest dowcip, wraz z jej najważniejszymi przejawami, kontrastem, nonsensem i zaskoczeniem. Na przykładzie zgromadzonych prac - obrazów, zdjęć i projekcji wideo, organizatorzy spróbują wytropić najważniejsze cechy dowcipu. Nie ograniczą się jednak wyłącznie do estetycznej kontemplacji rzeczywistości, czy bezrefleksyjnego śmiechu. Sięgną głębiej, do źródeł komizmu tkwiących w dadaizmie, czy jeszcze dalej, do kultury antycznej opartej na modelu asteicznej (dowcipnej) inteligencji. Abstrakcyjny, pozbawiony prostactwa dowcip potraktowany więc zostanie jako jednym z tropów retorycznych, który, szczególnie od lat 70-tych ubiegłego wieku, coraz intensywniej zaznacza swoją obecność, stając się orężem, po który coraz częściej sięgają artyści. Oparte na ironii i grotesce prace pozwolą nam przyjrzeć się absurdom czasów PRL-u, nie oszczędzą również zabawnych pomysłów kolejnych wcieleń RP. Wernisaż dopełni wykład Kazimierza Piotrowskiego, U podstaw asteiologii. W sobotę z kolei, Teatr Wybrzeże w Gdańsku zaprasza na premierę sztuki Dirka Dobbrowa, Więzienie Powszechne. Prapremierową inscenizację przygotuje dyrektor Adam Orzechowski, który dwa tygodnie temu odsunął od realizacji pierwotnego reżysera spektaklu, Tomasza Gawrona. Miejmy nadzieję, że awaryjna sytuacja, w jakiej znaleźli się realizatorzy, nie wpłynie znacząco na poziom nowego przedstawienia. Szkoda byłoby, gdyby ciekawy, skądinąd, tekst Dobbrowa powtórzył los ostatniej realizacji teatru, Miasteczka G.. Sztuka niemieckiego autora, aktora i spikera <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radio</a>wego, silnie osadzona jest w sytuacji politycznej i społecznej powojennych Niemiec. Znajdziemy w niej zarówno odwołania do terrorystycznej działalności Ulrike Meinhof, jak i błyskotliwą diagnozę polityki państwa socjalistycznego. Akcja rozgrywa się w budynku, z którego nie ma wyjścia. Zamknięci, pozbawieni świeżego powietrza, światła i wody bohaterowie egzystują na granicy przetrwania. Atmosferę grozy potęgują odgłosy chroboczących pod podłogą szczurów. - Światowe prapremiery współczesnej dramaturgii obcojęzycznej to wciąż rzadkość na polskich scenach. - mówi Grzegorz Kwiatkowski, rzecznik prasowy Teatru Wybrzeże. - Dobbrow to autor niejednoznacznych, trudnych w interpretacji tekstów, w których dużo jest metaforycznego języka i egzystencjalnej treści. Zamierzeniem twórców spektaklu jest mówienie o zniewoleniu, mechanizmach władzy i dominacji bez zbędnej publicystyki. Wszystkich, którzy chcą zmierzyć się z oryginalną, mocną dramaturgią Dirka Dobbrowa zapraszamy do Teatru Wybrzeże. W spektaklu wystąpią: Dorota Androsz, Magdalena Boć, Rafał Dąbrowski, Jacek Labijak, Małgorzata Oracz, Cezary Rybiński, Dariusz Szymaniak i Krystian Wieczorek. Scenografię przygotuje Magdalena Gajewska. Justyna Świerczyńska