Na pożegnanie championatu, w którym zagrali po raz pierwszy od dziesięciu lat, biało-czerwoni ulegli Włochom 70:79 (16:14, 19:27, 22:23, 13:15). Polska: Andrzej Pluta 15, Adam Wójcik 12, Łukasz Koszarek 10, Robert Witka 9, Radosław Hyży 8, Filip Dylewicz 6, Iwo Kitzinger 4, Robert Skibniewski 3, Przemysław Frasunkiewicz 3, Szymon Szewczyk 0, Bartłomiej Wołoszyn 0. Włochy: Marco Belinelli 20, Andrea Bargnani 19, Gianluca Basile 12, Massimo Bulleri 10, Marco Mordente 5, Angelo Gigli 5, Stefano Mancinelli 2, Matteo Soragna 2, Dennis Marconato 2, Fabio Di Bella 2, Andrea Crosariol 0. To był bardzo podobny mecz jak we wtorek ze Słowenią. Polacy grali bardzo dobrze w inauguracyjnej kwarcie, w której najczęściej prowadzili różnicą 2-4 punktów. Na tablicach walczył dzielnie Dylewicz, a w ofensywie główną siłą byli ci, którzy na mistrzostwach Europy grali już dekadę temu, czyli Wójcik i Pluta. Niestety, ponownie biało-czerwoni zupełnie oddali inicjatywę na początku drugiej odsłony. Wówczas rywale uciekli na 36:22. Naszej drużynie należy oddać, że tym razem nie pękła i do końca walczyła o korzystny wynik. W 28. minucie zbliżyliśmy się na 50:54, a w czwartej kwarcie kilkakrotnie było "tylko" pięć punktów straty. Może udałoby się złapać rywala, gdyby zbyt szybko nasi reprezentanci nie chcieli zdobywać punktów. Decydowali się często na rzuty za trzy punkty, a te tego dnia były domeną Włochów. Zza linii 6,25 Polacy trafili 6 z 22 prób (27,3%), gdy rywale 12 z 21 (57,1%) - Włosi dziś trafiali z niewiarygodnych pozycji za trzy. Jednak z gry reprezentacji jestem bardzo zadowolony. Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie podjąć walkę z każdym rywalem - mówił Andrej Urlep. Z grupy D do czołowej "12" mistrzostw awansowali koszykarze: Słowenii, Francji i Włoch. W meczu o pierwsze miejsce Słowenia niespodziewanie pokonała Francję 67:66. Dla Polaków mistrzostwa się skończyły. Na szczegółowe analizy przyjdzie czas po powrocie ekipy do kraju. Teraz podajmy tylko statystyki turniejowe Dylewicza. Sopocianin średnio na parkiecie przybywał 22 minuty, zdobywał 7,7 punktu (przy skutecznościach za dwa 41,7%, za trzy 16,7%, wolne - nie rzucał), miał 8 zbiórek, 0,7 bloku, 1,3 asysty, 0,3 przechwytu i 1,3 straty. Nie powiodło się również drugiemu skrzydłowemu Prokomu Trefl. Serbia została wyeliminowana po porażce z Izraelem 83:87 i jest to jak na razie największa niespodzianka mistrzostw. Gurovic miał następujące średnie w zawodach: 38,7 minut, 19 punktów (45.5% 25.0% 64.0%), 4 zbiórki, 1,3 przechwytu, 0,3 asysty, 1 strata. Końcowe tabele eliminacji: (po trzy najlepsze drużyny z każdej grupy wywalczyły awans do drugiej fazy, a ostatnie zespoły wracają do domu) Grupa A: 1. Rosja 3 3 0 6 224:174 2. Grecja 3 2 1 5 197:194 3. Izrael 3 1 2 4 209:249 4. Serbia 3 0 3 3 215:228 Grupa B: 1. Chorwacja 3 2 1 5 252:237 2. Hiszpania 3 2 1 5 259:218 3. Portugalia 3 1 2 4 201:239 4. Łotwa 3 1 2 4 229:247 Grupa C: 1. Litwa 3 3 0 6 264:224 2. Niemcy 3 2 1 5 242:211 3. Turcja 3 1 2 4 198:236 4. Czechy 3 0 3 3 225:258 Grupa D: 1. Słowenia 3 3 0 6 206:186 2. Francja 3 2 1 5 209:195 3. Włochy 3 1 2 4 209:208 4. Polska 3 0 3 3 188:223 jag