Jak poinformował w czwartek szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa Cezary Szostak, śledztwo dotyczy 250 tys. zł dotacji z Unii Europejskiej wykorzystanych przez dwie firmy z terenu Trójmiasta. Dostały one unijne wsparcie na projekty realizowane od stycznia 2009 r. za pośrednictwem Agencji Rozwoju Pomorza (ARP) w Gdańsku. Prokurator nie chciał zdradzić, na co zostały spożytkowane unijne pieniądze i jaki rodzaj działalności gospodarczej prowadzą beneficjenci. Śledztwo zostało wszczęte na początku maja po otrzymaniu materiałów z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. O ewentualnych nieprawidłowościach Agencję poinformował marszałek województwa pomorskiego i ARP. Instytucje te postanowiły powiadomić organa ścigania po wynikach rutynowej kontroli dotyczącej wykorzystania środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa. Przestępstwo niegospodarności w rozporządzaniu środkami publicznymi zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia.