Wyrok nie jest prawomocny. O decyzji sądu poinformowała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk. Do zdarzenia doszło 18 listopada 2018 roku w Kościerzynie (Pomorskie). W trakcie śledztwa mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Jak ustaliła prokuratura, oskarżony wspólnie z konkubiną i znajomym pili alkohol. W pewnym momencie między nim a jego życiową partnerką doszło do kłótni, w trakcie której oblał kobietę benzyną i podpalił. Taki przebieg zdarzeń potwierdził też w trakcie przesłuchania świadek - uczestnik feralnej biesiady. Badanie alkomatem wykonane u oskarżonego tuż po jego zatrzymaniu wykazało około 3 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta doznała poparzeń II i III stopnia na 40 procentach ciała. Trafiła do szpitala w Gryficach (Zachodniopomorskie), specjalizującego się w leczeniu poparzeń. W trakcie jednego z przesłuchań wyjaśniła, że zdołała sobie przypomnieć awanturę, w trakcie której konkubent polał ją jakimś płynem, nie pamiętała jednak samego podpalenia. Kobieta zmarła 4 grudnia 2018 r. Z opinii sądowo-lekarskiej wynikało, że bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonej były zaburzenia metaboliczne stanowiące powikłania po rozległym i głębokim oparzeniu termicznym licznych okolic ciała.