Jej pomysłodawca Wiesław Kamiński jest przekonany, że tak się stanie, bo mieszkanie za 5 procent wartości to nie lada gratka. - Uważamy, że mieszkańcy gdy staną się już właścicielami, lepiej zaopiekują się mieszkaniami i lepiej będą zarządzali już własnymi lokalami - mówi. Wiceprezydent Gdańska mówi: - Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której udział miasta Gdańska we wspólnotach będzie minimalny, albo żaden. Dotychczas mieszkania komunalne właśnie ze względu na wysoką cenę w porównaniu do stanu lokalu nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem.