W repertuarze Teatru Wybrzeża znajduje się zarówno odświeżona rosyjska klasyka ("Mewa" Czechowa, "Psi walc" Andriejewa czy " Mieszczanie" Gorkiego), jak i współczesna dramaturgia - "Tlen" Wyrypajewa i "Dialogi o zwierzętach" Żelezcowa. Przedstawienia łączy wyrazista, bez zbędnych przerysowań, gra aktorska i prosta, pomysłowa scenografia. To opowieści o pustce, rezygnacji, beznadziejności, alienacji, ale i żartobliwe spojrzenie na ludzkie ułomności. Rosyjskie propozycje dramaturgiczne, jaki obejrzeliśmy w listopadzie w Gdańsku, łączy literatura ostatnich lat i ascetyczna wręcz dekoracja. Czasem są to wręcz dwa krzesła czy dwa kartony. Dzielą zdecydowanie klimaty. Teatr. doc z Moskwy to teatr brutalny, jednoznaczny, obrazoburczy, oparty na dokumencie. "Klaustrofobia" (Teatron, Jekaterynburg) choć rozgrywa się w więziennej celi, nie pozbawia nadziei. Więźniowie, mamrocząc przez sen słowo mama, wyrażają odwieczną potrzebę bycia kochanym. We śnie przeżywają swoje życie jeszcze raz, tylko lepiej. W "Obłom - off" zobaczyliśmy, że o człowieku, który woli być niż mieć, można opowiedzieć ciepło, błyskotliwie i dowcipnie. Na wszystkie spektakle publiczność przybywała tłumnie, szczególnie młodzież. Aktorów z Centrum Dramaturgii i Reżyserii z Moskwy za finezyjną grę aktorską żegnano długimi owacjami na stojąco. Projekt "Saison russe" zrealizowano ze środków Ministerstwa Kultury RP oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, przy współpracy Instytutu Filologii Słowiańskiej UG i Nadbałtyckiego Centrum Kultury. BB