Udział znakomitej solistki Ewy Pobłockiej i jednego z najlepszych młodych, polskich dyrygentów, Michała Nesterowicza, uświetnił Koncert fortepianowy f - mol Fryderyka Chopina i Uwerturę do opery "Dwie chatki" Karola Kurpińskiego. Pianistce nie udało się opuścić publiczności bez zagrania na bis. Polska Filharmonia Bałtycka nie miała dotychczas własnej siedziby. W 1994 roku dyrektor PFB, Roman Perucki, zdecydował się na przebudowę istniejącego kompleksu poprzemyslowego. Adaptacji dawnej elektrociepłowni podjął się Marcin Kozikowski. Tym sposobem filharmonia zyskała obiekt przystosowany zarówno do działalności koncertowej, jak i kongresowej, a miasto odrestaurowaną XVIII - wieczną budowlę na prawym brzegu Motławy. Prace budowlane trwają od sześciu lat. Na razie oddano do użytku amfiteatr z zadaszoną trybuną dla 120 osób i salę kameralną na 175 miejsc. W lipcu zakończono prace w głównej sali, która pomieści 1000 słuchaczy. Gotowe są już pomieszczenia przeznaczone dla artystów, malarnie, stolarnie oraz biura, o łącznej powierzchni dwóch i pół tysiąca m kw. Funkcjonuje również hotel, który służy zarówno artystom występującym w PFB, jak i turystom, odwiedzającym Gdańsk. Powstają kolejne, dwie sale kameralne. Ogromne przestrzenie foyer umożliwią ekspozycje wielkogabarytowej sztuki współczesnej. A od strony Motławy, na trzech kondygnacjach gmachu głównego, funkcjonować będą lokale gastronomiczne. Roman Perucki wyraża nadzieję, że przy dalszym wsparciu sponsorów, melomanów i mecenacie miasta Gdańska, koncert Krystiana Zimermana w kwietniu przyszłego roku, odbędzie się w wykończonej już sali głównej. BB