Paweł K. został 11 maja sprowadzony samolotem z Austrii do Polski na podstawie ekstradycji, na która zgodę wyraził austriacki sąd. Doprowadzony w środę do prokuratury usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Nie przyznał się do zarzutu i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień, nie chciał także odpowiadać na pytania. Prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie go do 9 sierpnia z powodu obawy matactwa i zagrożenia wysoką karą. Według prokuratury, Paweł K. 13 i 14 sierpnia 1998 r., korzystając z pomocy dwóch osób, zadał w Szczucinie swojej ofierze liczne ciosy twardym narzędziem, a następnie wywiózł ją w okolice wałów przeciwpowodziowych w Łęce Szczucińskiej i - brutalnie krępując - doprowadził do śmierci.