Na drogach Dolnego Śląska nie ma jeszcze tłoku. Ruch jest jednak coraz większy. Wiele jest samochodów z niemieckimi rejestracjami, sporo jest także tirów. Na autostradzie A-4 na wysokości Wrocławia można spotkać auta z rejestracjami z Katowic, Krakowa czy Rzeszowa. Więcej samochodów jest na pasie prowadzącym na wschód kraju. Spory ruch jest także na drodze numer osiem z Kudowy, a także na "35" w stronę Świdnicy i Wałbrzycha. Tam jezdnia jest już dużo węższa niż na autostradzie, więc jeżeli ruch się zwiększy, może być tłoczno. Na Mazowszu, zwłaszcza zaś w Warszawie ruch jest mniejszy niż zazwyczaj. Największy tłok panuje przy szczególnie obleganych centrach handlowych, które w większości położone są na obrzeżach miasta. Wzmożony jest zatem ruch na trasach wylotowych z miasta. Wszystkie główne drogi są jednak przejezdne. Tłoczno jest też na mostach, zwłaszcza na przeprawie Grota Roweckiego. Tam jechać można wyłącznie na pierwszym biegu. Rozładowuje się także korek w Wyszkowie. Na moście na drodze krajowej numer 8 doszło do wypadku. Samochody zostały już usunięte, na razie jednak lepiej omijać tę trasę. Na Mazowszu panuje dziś piękna pogoda i kierowcy nie muszą obawiać się utrudnień ze strony aury. W Śląskiem unormowała się już sytuacja po porannych wypadkach, do których doszło na płatnym odcinku autostrady z Krakowa na Śląsk. Spory ruch panuje na skrzyżowaniu trasy numer 4 z "jedynką". Częściej niż zwykle można tam spotkać policyjne patrole. Na drogach Pomorza jest spokojnie. Wiele aut wyjeżdża z Gdańska drogą numer 7 w kierunku Warszawy. Na trasie lokalnie występują mgły, które mogą utrudniać podróżowanie. W okolicach Elbląga trwają roboty drogowe i tam może być tłoczno. Tłoczno na drogach Małopolski. Kilkukilometrowy korek utworzył się w Łapczycy na drodze krajowej numer 4 z Krakowa do Tarnowa. Utrudnienia czekają też kierowców udających się na obwodnicę w Bochni, gdzie obowiązuje ruch wahadłowy. Podróżującym po Małopolsce sprzyja jednak aura.