Jak informował "Wprost" i portal DoRzeczy.pl, kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości wybrało już następcę Zbigniewa Ziobry na stanowisku ministra sprawiedliwości. Według doniesień medialnych, nowym szefem resortu ma zostać <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-przemyslaw-czarnek,gsbi,373" title="Przemysław Czarnek" target="_blank">Przemysław Czarnek</a>, wiceszef sejmowej komisji sprawiedliwości. <a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-09-20/wydarzenia-wassermann-mozliwym-nastepca-ziobry/?ref=slider" target="_blank">Jak dowiedziały się z kolei "Wydarzenia" Polsatu, na giełdzie wciąż są dwa nazwiska. Oprócz Czarnka - Małgorzata Wassermann</a>, posłanka i przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold. Gra w Zjednoczonej Prawicy toczy się nie tylko o ministerialne teki, ale i o schedę po Jarosławie Kaczyńskim oraz strategię i kierunek politycznych działań w przyszłości. Jak informują "Wydarzenia", w listopadzie, podczas kongresu partii, premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" title="Mateusz Morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a> ma objąć funkcję zastępcy prezesa PiS. Ostateczna decyzja ws. przyszłości Zbigniewa Ziobry ma zapaść w poniedziałek (21 września). Zawieszone negocjacje koalicyjne Kryzys w Zjednoczonej Prawicy pojawił się po głosowaniu w Sejmie nad projektem noweli ustawy dotyczącej ochrony zwierząt. Mimo dyscypliny podczas głosowania, przeciw niej opowiedziało się 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski oraz dwóch Porozumienia, a 15 innych posłów partii Jarosława Gowina wstrzymało się od głosu. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział w piątek dziennikarzom w Sejmie, że prowadzone od dwóch tygodni "mozolne rozmowy", które miały doprowadzić do rekonstrukcji rządu, załamały się po głosowaniach ws. ustawy, na której PiS zależało. Zapytany, co musiałby zrobić lider Solidarnej Polski <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniew Ziobro" target="_blank">Zbigniew Ziobro</a>, żeby sytuacja się zmieniła, odpowiedział, że teraz nie wie. - Wszystkie nasze ustalenia zawisły w próżni w pewnym sensie - dodał. Pytany zaś, jakie PiS ma zarzuty pod adresem Zbigniewa Ziobry, Terlecki wskazał dwa. - Jeden to, że tak trudno było się dogadać i nasi koalicjanci wciąż zgłaszali nowe oczekiwania. Z każdym dniem pojawiały się nowe pola niezbędne do negocjacji, co było trochę irytujące. No i wczorajsze zachowanie - powiedział wówczas szef klubu PiS.