Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ustalił termin na składanie wniosków z kandydaturami do 27 października. Przeciw wyborowi Rudzińskiej-Bluszcz było 230 posłów PiS (wszyscy obecni, pięciu nie głosowało). Poparło ją: 131 posłów KO i 46 Lewicy (w obydwu przypadkach też wszyscy obecni). Klub PSL-Kukiz'15 podzielił się (22 za, jeden przeciw, pięć wstrzymujących się). Natomiast z Konfederacji było sześć głosów przeciw i cztery wstrzymujące się. Dwójka posłów niezależnych głosowała za. Kandydaturę wspieranej licznie przez organizacje pozarządowe mec. Rudzińskiej-Bluszcz zgłosiły w sierpniu kluby: Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Na początku października sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka ponownie negatywnie zaopiniowała kandydaturę Rudzińskej-Bluszcz na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Pierwsze głosowanie w tej sprawie odbyło się 17 września. Wtedy również komisja nie opowiedziała się za jej kandydaturą, jednak głosowanie zostało unieważnione. Pięcioletnia kadencja obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich - <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-adam-bodnar,gsbi,3162" title="Adama Bodnara" target="_blank">Adama Bodnara</a> - upłynęła 9 września, ale - zgodnie z ustawą o RPO - nadal pełni on tę funkcję, do czasu powołania swego następcy. Poruszenie po słowach o wyroku TK Wcześniej poseł Jan Kanthak (PiS) w imieniu komisji sprawiedliwości przedstawił opinię o kandydaturze Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz. Jak powiedział lakonicznie - była ona negatywna. Potem głos zabrał Michał Szczerba (KO), który zachęcał do zagłosowania na kandydatkę na RPO. - Odważna, zdeterminowana, przygotowana. (...) W kuluarach mówicie, że to świetna kandydatka. Nie odrzucajcie jej tylko dlatego, że nie macie własnej - mówił. Głos zabrał także Robert Winnicki, który nawiązał do dzisiejszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją.Winnicki podziękował sędziom trybunału za ten wyrok. Wywołało to poruszenie polityków Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. "Konstytucja!" - krzyczeli. "Tak, konstytucja. Zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, dziecku nienarodzonemu, człowiekowi choremu albo podejrzanemu o chorobę również" - ripostował. Posłowie Lewicy odpowiedzieli głośnym tupaniem. Interweniował prowadzący obrady Ryszard Terlecki. - Lewica pokazuje swoje chamstwo. Panie przewodniczący Czarzasty, jak panu nie wstyd robić coś takiego w Sejmie? - mówił. Wzburzony Włodzimierz Czarzasty wstał i zaczął odpowiadać Terleckiemu. Ten jednak skwitował, że poseł nie powinien zabierać głosu nieproszony. Nie mogła zabrać głosu Mec. Rudzińskiej-Bluszcz nie pozwolono zabrać głosu na sali plenarnej. Nagrała więc w środę (21 października) wystąpienie sprzed Sejmu. Na nagraniu kandydatka na RPO powiedziała, że chce być rzecznikiem wszystkich obywateli i obywatelek i kontynuować misję na rzecz poprawy ich losu. Mec. Rudzińska-Bluszcz podkreśliła, że wokół RPO nie powinno być miejsca na politykę. Jak powołuje się RPO? Rzecznika Praw Obywatelskich powołuje <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sejm-rzeczypospolitej-polskiej,gsbi,38" title="Sejm" target="_blank">Sejm</a> za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-senat-rzeczpospolitej-polskiej,gsbi,23" title="Senat" target="_blank">Senat</a> odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na stanowisko rzecznika inną osobę.