Były prezydent odniósł się na Facebooku do kwestii budowy pomnika smoleńskiego. "Wszystkie pomniki Kaczyńskich, idę o zakład, będą zdjęte z różnych powodów. Po prostu nie zasługują, nawet ubliżają odpowiedzialności za decyzje, za przewidywalność" - napisał Lech Wałęsa. W jego opinii, za tragedię smoleńską odpowiada Lech Kaczyński. "Nie wolno było zgromadzić w jednym locie tylu takich person. Nie należało pozwolić na start tego samolotu. Nie wolno było pozwolić na lądowanie tego samolotu" - twierdzi Wałęsa. Trwają prace budowlane Na placu Piłsudskiego w Warszawie stanął namiot, pod którym trwają prace budowlane nad pomnikiem upamiętniającym katastrofę w Smoleńsku z 10 kwietnia 2010 r. Pomnik powstaje bez konsultacji urbanistycznych oraz konsultacji z mieszkańcami stolicy. W czerwcu 2017 r. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera złożył wniosek o przekazanie mu zarządzania nad Placem Piłsudskiego, w celu organizowania na nim uroczystości, w tym uroczystości państwowych. W październiku 2017 r. ówczesny minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk wydał decyzję o przekazaniu placu do dyspozycji wojewody. 31 stycznia Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że przejął zarządzanie pl. Piłsudskiego - protokół przekazania został podpisany jednostronnie, bo na spotkaniu nie było przedstawiciela prezydent Warszawy. Ratusz zaznaczył, że sprawa nie jest zamknięta, bo nie ma podpisu reprezentanta miasta. W sobotę podczas obchodów 94. miesięcznicy smoleńskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że 10 kwietnia w miejscu, w którym ma stanąć pomnik b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zostanie postawione "coś w rodzaju cokołu, postumentu", który będzie symbolizował ten pomnik.