W całej Unii Europejskiej do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października, a na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca. Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: "Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1.00 czasu uniwersalnego (GMT), w ostatnią niedzielę października". W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Kolejne takie rozporządzenie rząd wydał na początku listopada 2016 roku. Przedłuża ono stosowanie czasu letniego i zimowego do 2021 roku. Co dalej ze zmianą czasu? Wkrótce ten stan rzeczy może jednak ulec zmianie. We wrześniu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> przedstawiła bowiem projekt przepisów w sprawie zniesienia sezonowych zmian czasu w Europie. W przeprowadzonych w wakacje przez KE konsultacjach publicznych, w których zebrano 4,6 mln odpowiedzi (największą liczbę w historii), 84 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmian czasu. Projekt KE nie oznacza jednak, że zmiana czasu na pewno zniknie. Na przyjęcie przepisów muszą się bowiem zgodzić kraje UE i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-parlament-europejski,gsbi,37" title="Parlament Europejski" target="_blank">Parlament Europejski</a>. KE chce, by każde państwo członkowskie powiadomiło ją do kwietnia 2019 roku o zamiarze zastosowania na stałe czasu letniego lub zimowego. Ostatnia obowiązkowa zmiana czasu na letni odbyłaby się w niedzielę 31 marca 2019 roku. Potem państwa członkowskie, które chcą na stałe przejść na czas zimowy, mogłyby ostatni raz wprowadzić czas zimowy w niedzielę 27 października 2019 roku. Po tym terminie sezonowe zmiany czasu nie byłyby już możliwe. Aby taki harmonogram mógł być stosowany, zmiany w prawie UE muszą być przyjęte do marca przyszłego roku.