Jak informują reporterzy RMF, duży ruch panuje na wlotówkach do Gdańska Żółwim tempem jedzie się z Chałup aż do Władysławowa. Kolejny korek już w Rumi, który ciągnie się aż do Gdyni. Spory ruch także na obwodnicy Trójmiasta. Przy wyjeździe z tej trasy, ciągnie się sznur samochodów jadących 10-20 km/h. Każdy kto jedzie w stronę Warszawy musi przejechać przez Kiezmark. Tam remontowany jest most. Zanim wjedziecie na zastępczy trzeba postać w długiej kolejce. Na przeciwległym krańcu Polski na drodze z Zakopanego do Krakowa tradycyjny o tej porze korek, spowodowany tym razem remontem drogi na odcinku Myślenice - Gaj. Zakopane dzieli od Krakowa zaledwie 100 kilometrów, ale to droga niebezpieczna, dochodzi tam do bardzo wielu wypadków. Na drogach wlotowych do Warszawy nie ma jeszcze wielkiego ruchu. Policja zapewnia, że w przypadku natężenia powrotów będą włączane rozładowujące korki światła. Tylko w ciągu dwóch dni, w piątek i wczoraj na drogach w całej Polsce zginęło 29 osób.