Waszczykowski powiedział we wtorek na wspólnej z szefem słowackiego MSZ konferencji prasowej, że podczas rozmów zostały omówione "wszystkie problemy dotyczące bezpieczeństwa Europy i naszego regionu, a także zachowanie naszego wielkiego sąsiada na Wschodzie, który w tej chwili rozpoczyna wielkie manewry wojskowe". Rosyjsko-białoruskie manewry Zapad'17 mają się odbyć w dniach 14-20 września. W ćwiczeniach tych ma wziąć udział 12,7 tys. wojskowych, w tym 3 tys. z Rosji; zaangażowanych zostanie 700 jednostek sprzętu wojskowego. Brytyjski dziennik "Guardian" napisał w ub. tygodniu, powołując się na szacunki zachodnich urzędników i analityków, że w ćwiczeniach może wziąć udział nawet 100 tys. żołnierzy. Szef polskiego MSZ relacjonował, że w trakcie spotkania zostały poruszone także "problemy dotyczące Brexitu, sprawa reformy Unii Europejskiej w przyszłości, a także problemy bieżące". Waszczykowski podkreślił, że Polska i Słowacja mają podobne stanowisko we wszystkich poruszonych tematach. Jak mówił, oba kraje "praktycznie nic nie dzieli". Szef słowackiego MSZ przekonywał, że stosunki polsko-słowackie "są historycznie najlepsze". "Polska jest dla nas bardzo ważnym sąsiadem, nie tylko geograficznie, ale i emocjonalnie" - podkreślił. Lajczak poinformował, że rozmowy dotyczyły m.in. współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, spraw unijnych, a także 72. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.