Oficjalnie wszyscy aresztowani zajmowali się sprzedażą za granicę używanych samochodów osobowych. Jednak każde z eksportowanych aut miało podwójne podwozie i w nim ukrywano haszysz. Na trop szajki wpadli przed rokiem estońscy celnicy. Podczas akcji przeprowadzonej równocześnie w Hiszpanii, Polsce i Estonii skonfiskowano ponad tonę haszyszu, 20 tysięcy euro i luksusowe samochody. Dokonano też rewizji domów w Benissie, nieopodal Walencji, gdzie mieszkali członkowie szajki. Przez Hiszpanię prowadzi główny szlak przemytu haszyszu z północnej Afryki do Europy. W 2015 roku policja skonfiskowała tam ponad 200 ton tego narkotyku.