W woj. łódzkim wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Na większości tras nawierzchnia jest czarna. Na drodze nr 12 Kalisz - Piotrków - Opoczno leży jeszcze cienka warstwa śniegu. Kłopoty z głębokimi koleinami mogą mieć kierowcy podróżujący na trasie Radomsko -Przedbórz, Łódź - Rawa Mazowiecka oraz Tomaszów - Radom w okolicach miejscowości Poświętne. Większe utrudnienia występują na niektórych odcinkach dróg lokalnych. Nieprzejezdne są jeszcze trasy: Widawa - Sieradz, Widawa -Szczerców, okolice Działoszyna do granicy województwa. - W województwie łódzkim są zamknięte fragmenty odcinków Tomaszów-Spała-Poświętne, Brzeziny, Rawa Mazowiecka oraz Radomsko, Przedburz i Końskie. Na nawierzchniach występuje jeszcze błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg - powiedział Marek Danowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Podobne jest w Kujawsko-Pomorskiem. Tam sytuacja na trasach krajowych, chociaż daleka od ideału, została jednak opanowana. Gorzej jest na drogach wojewódzkich. Nadal powinniście omijać co najmniej kilkanaście odcinków tych dróg: drogę 246 z Paterek do Dąbrowy Biskupiej, 252 z Inowrocławia do Włocławka, 253 z Łabiszyna do Murczyny, 255 z Pakości do Strzelna - to są drogi wojewódzkie. Krajowe są przejezdne. Na Śląsku wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Wciąż nieprzejezdne są drogi w powiatach: zawierciańskim, kubuckim, będziński, gliwickim, mikołowskim a także w części powiatu cieszyńskiego. Jak zapewniają synoptycy, dziś będzie już więcej rozpogodzeń, a śnieg nie powinien sypać tak obficie. Wzrośnie również temperatura. Na Dolnym Śląsku wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są dzisiaj przejezdne, gorsze warunki jak zwykle panują na trasach lokalnych - informują policja i drogowcy. Na drogach cały czas pracują piaskarki i solarki. Lokalnie kierowcy mogą trafić na błoto pośniegowe, które utrudni im jazdę. Wczoraj bardzo zła sytuacja była na Warmii i Mazurach. Niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Na trasie Orneta-Lubomino w zaspach utknęło kilkanaście samochodów. Kierowcy, z którymi rozmawiał reporter RMF Daniel Wołodźko, narzekali na trudne warunki jazdy, ale zgodnie twierdzili, że trzeba jechać dalej: Teraz trasa Orneta-Lubomino jest przejezdna, tak samo jak większość dróg na Warmii i Mazurach. Nadal jednak apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę. Wiejący od dwóch dni silny, porywisty wiatr, nawiewający śnieg z pól i tworzący duże zaspy sprawił, że większość dróg wojewódzkich na Podkarparciu dzisiaj rano była nieprzejezdna lub ledwie przejezdna. Najtrudniejsza sytuacja panuje w rejonie Bieszczadów, gdzie zaspy śnieżne zablokowały drogę nr 897 Ustrzyki Górne-Wetlina, nr 897 Moszczaniec-Wisłok Wielki, nr 889 Sieniawa-Szczawne, nr 993 Folusz-Dukla, nr 986 Tuszyma-Wiśniowa w miejscowości Szufnarowa, nr 884 Dynów-Domaradz, a na odcinku drogi nr 893 Lesko-Cisna występują ogromne utrudnienia. Podobna sytuacja występuje na drodze 835 Jawornik Polski-Szklary i 877 Naklik-Szklary, gdzie zaspy śnieżne uwięziły kilkanaście aut. Zamknięta jest także droga 881 Pruchnik-Żurawica oraz 881 Sokołów Małopolski-Czarna oraz Sonina-Markowa. Na pozostałych drogach wojewódzkich lokalnie występuje rozjeżdżony śnieg, błoto i lód. Przejezdne i bez utrudnień są natomiast drogi krajowe w regionie, jednak drogowcy apelują, by na otwartej przestrzeni i przy wyjeździe z lasów zachować szczególną ostrożność ze względu na silny i porywisty wiatr. Obecnie na drogi regionu wyjechało 87 pługów, w tym 13 wirników oraz 22 jednostki przeciwgołoledziowe. W Zachodniopomorskiem wszystkie drogi są przejezdne. Nawierzchnia większości z nich jest czarna i mokra. W Pomorskiem przejezdne są drogi krajowe. Z informacji Dyrekcji Generalnej Dróg Publicznych w Szczecinie wynika, że nieznaczne problemy występują jedynie we wschodniej części regionu, gdzie lokalnie pada śnieg. Kłopoty z przejezdnością mogą wystąpić na drogach nr 10 Szczecin-Wałcz oraz nr 20 w rejonie Szczecinka, gdyż nawierzchnie tych dróg pokrywa jeszcze błoto pośniegowe. Jak zapewniono w Dyrekcji, stan dróg w województwie jest cały czas monitorowany. Obecnie pada śnieg i wieje silny wiatr nawiewając w niektórych miejscach woj. pomorskiego śnieg na drogi. Temperatura dodatnia spowodowała odwilż i śnieg zaczął topnieć. Na Lubelszczyźnie w drugi dzień Świąt rano nieprzejezdnych było kilkanaście odcinków dróg wojewódzkich o łącznej długości ponad 50 kilometrów. Silny wiatr nawiewający śnieg z pól niweczył wysiłki drogowców. Trudna sytuacja była wokół Lublina. Zaspy tarasowały drogi w pobliżu Bełżyc, Bychawy, Wojciechowa, Łęcznej i Lubartowa. Nieprzejezdny był też 20-kilometrowy odcinek drogi między Janowem Podlaskim a Terespolem. Wszystkie drogi krajowe były przejezdne, choć trzeba było jechać po warstwie rozjeżdżonego śniegu albo błota pośniegowego. Główne trasy w Małopolsce są przejezdne, czarne i mokre - poinformowała dzisiaj dyżurna małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Drogi krajowe z Krakowa do Tarnowa, Zakopanego i Katowic są przejezdne. Tylko lokalnie wiatr zawiewa na jezdnie śnieg z pól. Tak jest m.in. na "zakopiance" w okolicach Obidowej, Rdzawki i na Chabówce. Drogi do Łysej Polany i Piwnicznej pokrywa warstwa zajeżdżonego śniegu, ale obie są przejezdne. Trzymetrowe zaspy śnieżne zatarasowały drogi na Suwalszczyźnie. W woj. podlaskim nieprzejezdnych jest jeszcze kilkanaście dróg lokalnych, a autobusy PKS przerywają kursy. Przejezdne są natomiast wszystkie drogi krajowe. Na Suwalszczyźnie zasypanych jest większość dróg lokalnych. W Powiatowym Zarządzie Dróg w Suwałkach poinformowano, że najgorsza sytuacja jest na terenach graniczących z Litwą; w Wiżajnach, Rutce Tartak i Ejszeryszkach. W sumie nieprzejezdnych jest tam 120 km dróg.