Były szef struktur PiS w Nowym Sączu najprawdopodobniej usłyszy zarzuty korupcyjne. Jak informuje "SE" senator miał się przy tym powoływać na "wysoko postawione osoby w państwie". Dziennik podaje, że jedną z tych osób był sam prezes PiS - <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" title="Jarosław Kaczyński" target="_blank">Jarosław Kaczyński</a>. "Prezes był wściekły i kazał zawiesić Koguta w prawach członka PiS" - twierdzi "SE" powołując się na słowa informatora. Sam Kogut nie ma sobie nic do zarzucenia. W rozmowie z dziennikiem odcina się także od swojego syna, podkreślając, że ten jest "dorosły i sam odpowiada za swoje czyny". Więcej w "Super Expressie".