"Maria Lorek stoi na czele zespołu, który ma napisać nowy podręcznik. MEN przeznaczy na napisanie książki zawrotną sumę 5 mln zł. Oznacza to, że autorka może stać się w bardzo krótkim czasie najlepiej opłacaną pisarką w Polsce. Daleko w tyle zostanie Wojciech Cejrowski, który w naszym kraju zarabia na książkach najwięcej. W jednym tylko roku zgarnął 1,8 mln zł. Katarzyna Grochola - 900 tys. zł, a Małgorzata Kalicińska niemal milion" - czytamy w "Super Expressie". Tabloid informuje także o tym, że autorka została wybrana bez ogłaszania przetargu. - Olbrzymie wątpliwości budzi sposób postępowania, rezygnacja z przetargu, pominięcie urzędniczej drogi. Trzeba było zdecydować się na wprowadzenie tego podręcznika od1 września 2015 roku i zrobić to jak Bóg przykazał. Dlaczego wybrano panią Lorek, a nie np. panią Kowalską? - pyta na łamach "SE" Sławomir Broniarz, prezes ZNP.