Statek Denega z Łeby z grupą turystów na pokładzie utknął na mieliźnie kilkaset metrów od brzegu, przy wyjściu z portu w Łebie. Jednostka wezwała pomoc i na miejsce popłynęły dwa statki holownicze. Po blisko trzech godzinach ściągnęły Denegę z mielizny. "Nasze służby monitorowały sytuację i w razie potrzeby uczestniczyłyby w akcji ratowniczej" - powiedział rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa SAR, Rafał Goeck. Pomoc ratowników nie była konieczna. Jednostki holownicze odholowały Denegę do portu w Łebie. Na statku było siedmiu turystów i czterech członków załogi. Nikomu nic się nie stało.