- To wszystko byłoby bardzo smutne, bo sama go popierałam. (...) Ale, tak, jak mówię: Trybunał Stanu. To jest po prostu nieuchronne. Demoralizacja, która towarzyszy łamaniu konstytucji i podpisy pod tym prezydenta, to wszystko jest dla mnie nie do przyjęcia - podkreśliła. Zdaniem prof. Jadwigi Staniszkis "prezydent jest też denerwujący dla "pisiaków". - Zna swoje miejsce, ale to go tylko dopinguje do robienia tego, co obserwujemy - stwierdziła w wywiadzie. - Kaczyński natomiast jest człowiekiem zrozpaczony po śmierci brata. Jak zatrzymać tak niszczycielski proces? PiS jest pełen strachu. (...) Rządzenie strachem to jest cofanie się do atmosfery komunizmu, to jest bardzo niepotrzebne - dodała. Prof. Staniszkis podkreślała, PiS jest "naładowany strachem". To jej zdaniem koronny dowód na to, że politycy tej partii "nie są w stanie rządzić". - Strach jest złym doradcą. Jak głosują, to nie podnoszą rąk. Tylko wciskają przyciski. Kandydaci na sędziów nie chcą, by ich nazwiska znalazły się w internecie. Wstydzą się - przekonywała.